![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit2MvU40qhR6zduezeX1FnCtxa9knZ-aOEWdV7p0bWG7C3pkBR9JanRwDnhpMEtkUE4H7Pwx-_fHpdGOkAQkumcb5Tbc8uFAydsBili-HEm2kCwv-fPE1TVoIBPr1kXNzR1dWAShF8Hnhv/s200/1.jpg)
Dzięki Upcyklingowi jedna z palet zdecydowała, że w życiu należy mierzyć jak najwyżej:
Dla innej najważniejszy stał się jej nowy przyjaciel:
Jeszcze inna stwierdziła, że najważniejszy jest grunt pod nogami:
Kolejna zdecydowała, że w życiu liczy się własny dom:
Pierwszy na świecie klub zbudowany z palet
Były też takie, które zajęły się ogrodnictwem:
Inne pokochały design:
Wiele niestety skusiło wygodne życie i wybrało kanapy:
Inne, wieczne wakacje nad morzem:
Były też takie, które odkryły u siebie zamiłowanie do porządkowania rzeczy:
A jedna, założyła własną firmę, otworzyła ogromne biuro, a swoim pracownikom kazała harować za marne grosze... ;)
Bardzo pomysłowe te palety. Szczególnie pokochałam tą, która dzięki dobrej wróżce zamieniła się w piękny, zielony stoliczek do kawy.
OdpowiedzUsuńPrawda? Nam się jednak najbardziej podoba biuro a la szef sknera ;)
Usuń